skip to Main Content
Opóźnienia W Spłacie Kredytu A BIK – Jakie Mogą Być Konsekwencje Nieterminowych Spłat?

Opóźnienia w spłacie kredytu a BIK – jakie mogą być konsekwencje nieterminowych spłat?

Zawierając z bankiem umowę kredytową, zobowiązujemy się do terminowego regulowania wszystkich należności. Opóźnienie w spłacie kredytu może mieć różne podłoża – czasem zdarza nam się po prostu zapomnieć o terminie raty, jednak problemem bywa również brak płynności finansowej. Sprawdź, jakie mogą być konsekwencje nieterminowego spłacenia pożyczki, jak opóźnienia od 1 do 30 dni mogą wpłynąć na Twoją ocenę przez BIK i co zrobić, aby nie dopuścić do powstania zaległości.

Nieterminowa spłata kredytu – jak reagują banki?

Nawet najlepiej zorganizowanym osobom może zdarzyć się przeoczenie terminu płatności zobowiązania. Z kolei w sytuacji, gdy bank co miesiąc automatycznie pobiera kwotę z naszego konta, należy dopilnować tego, by na dzień spłaty na rachunku znajdowała się wystarczająca ilość środków. A co w momencie, gdy nieterminowa spłata kredytu stanie się faktem? Choć każdy bank posiada własne regulaminy i wewnętrzne procedury, większość z nich w przypadku opóźnienia w płatności działa w podobny sposób. Od naliczania odsetek karnych, poprzez telefoniczne oraz pisemne wezwania do zapłaty aż po skierowanie sprawy na drogę sądową, włącznie z egzekucją komorniczą i wypowiedzeniem umowy kredytowej – to najczęściej stosowane narzędzia w przypadku opóźnień w spłacaniu pożyczek.

Warto pilnować, aby na dzień spłaty na rachunku znajdowała się wystarczająca ilość środków. W ten sposób unikniesz dodatkowych kosztów związanych z opłatą nieterminowej spłaty kredytu.

Opóźnienia w spłacie kredytu a BIK

Wielu kredytobiorców zastanawia się, jak problemy z płynnością finansową odbiją się na wpisaniu ich do rejestru w Biurze Informacji Kredytowej. Warto zdawać sobie sprawę, że nie trzeba mieć opóźnienia w spłacie kredytu, a BIK i tak będzie dysponował naszymi danymi. Wystarczy posiadać jakiekolwiek zobowiązanie depozytowe bądź kredytowe, by taki fakt został odnotowany w bazie. Nie ma również większego znaczenia to, przez ile dni nie mogliśmy uporać się z nieterminową spłatą – sama adnotacja o zaległości nie znika nawet w sytuacji, gdy zobowiązanie zostanie uregulowane. Wszystko to może oczywiście negatywnie rzutować na próby uzyskania finansowania w przyszłości, bez względu na to, czy będzie chodziło o pożyczkę, kredyt hipoteczny, leasing czy o zakupy w systemie ratalnym.

Jednodniowe opóźnienie w spłacie kredytu: czy może być problemem?

Przyjmijmy jednak, że nasza zaległość jest efektem zwykłego przeoczenia – zapomnieliśmy wykonać przelew, zleciliśmy go na dzień wolny od pracy, lub w dniu, gdy bank miał pobrać ratę, na konto nie wpłynęło jeszcze nasze wynagrodzenie. Czy za opóźnienie w spłacie kredytu wynoszące 1 dzień bank może nas w jakiś sposób ukarać? W zdecydowanej większości przypadków instytucje finansowe przymykają oko na tego rodzaju zwłokę, traktując ją jako efekt zwykłego przeoczenia. Nie należy obawiać się negatywnego wpisu do BIK ani wszczęcia procedury windykacyjnej, jednak telefon od pracownika banku z przypomnieniem o nieterminowej spłacie nie powinien nikogo dziwić.

Jakie konsekwencje opóźnienia w spłacie kredytu do 30 dni?

Jeśli zwłoka w spłacaniu zobowiązania trwa dłużej niż 1 dzień, należy spodziewać się tego, że bank podejmie dalsze kroku w celu wyegzekwowania należnych mu pieniędzy. Telefony oraz pisemne wezwania do zapłaty są w takim przypadku formą polubownego załatwienia sprawy, bez angażowania podmiotu z zewnątrz – z całą pewnością nie można ich ignorować. Jednak w przypadku opóźnienia w spłacie kredytu do 30 dni, lub trwającego dłużej niż miesiąc, należy liczyć się z faktem, że bank rozpocznie procedurę windykacyjną.

Jeśli zwłoka w spłacaniu zobowiązania trwa dłużej niż 1 dzień, należy spodziewać się tego, że bank podejmie dalsze kroku w celu wyegzekwowania należnych mu pieniędzy.

Jej konsekwencją może być m.in. przedsądowe wezwanie do zapłaty wystawione przez zewnętrzną firmę, działającą w imieniu pożyczkodawcy. Sprawa nieterminowej płatności może również trafić do komornika, który – działając na podstawie tytułu prawnego z klauzulą wykonalności – może zająć rachunek bankowy dłużnika. W skrajnych przypadkach dochodzi do wypowiedzenia umowy kredytowej i np. odebrania nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie pożyczki.

Oczywiście pozostaje jeszcze kwestia wpisu do rejestru dłużników, ponieważ w przypadku opóźnienia trwającego 30 dni lub dłużej, bank z pewnością zawnioskuje, by informacja o nieterminowej spłacie kredytu była widoczna w BIK.

Masz kredyt z opóźnieniami w BIK? Nie rób tych rzeczy!

Zdecydowanie najgorszą rzeczą, którą – w przypadku nieterminowej spłaty swojego zobowiązania – możesz zrobić, jest ignorowanie telefonów lub wezwań do zapłaty. Rozmowy z bankiem oraz firmą windykacyjną są dowodem na to, że zależy Ci na polubownym załatwieniu sprawy. Nie ma co łudzić się, że instytucja finansowa „zapomni” o Twojej niespłaconej pożyczce, a unikanie kontaktu tylko pogarsza Twoją sytuację jako osoby zadłużonej.

Mając kredyt z opóźnieniami w BIK, nie warto również ulegać pokusie korzystania z chwilówek. Zaciąganie kolejnej pożyczki (zwykle na bardzo niekorzystnych warunkach) po to, by spłacić inne nieterminowe zobowiązania, zamiast pomóc uporać się z długami, z reguły tylko nakręca spiralę zadłużenia, stanowiąc prostą drogę do jeszcze poważniejszych konsekwencji.

Ryzyko nieterminowej spłaty – co możesz zrobić?

Wbrew pozorom istnieje całkiem sporo możliwości, by nie trafić do bazy BIK z adnotacją o trwających 30 i więcej dni opóźnieniach w regulowaniu zobowiązań. Prostym sposobem na uniknięcie opinii nierzetelnego kredytobiorcy jest uruchomienie limitu odnawialnego na koncie bankowym. W takiej sytuacji rata nie zaskoczy Cię nawet w przypadku chwilowego braku płynności finansowej. Jeśli masz kredyt hipoteczny, możesz również skorzystać z wakacji kredytowych. Często stosowanym rozwiązaniem jest także restrukturyzacja zobowiązania – jeśli przewidujesz ryzyko nieterminowych spłat, warto wcześniej skontaktować się z bankiem, licząc np. na zmniejszenie wysokości raty poprzez wydłużenie okresu kredytowania.